Kilka dni mrozu i już pierwsza ofiara śmiertelna na Warmii i Mazurach, pod którą załamał się kruchy lód. We wtorek 21 stycznia w miejscowości Olszewnik (gm. Jeziorany) strażacy wyłowili z jeziora Ławki mężczyznę, pod którym załamał się lód. Mimo reanimacji 48-latek zmarł.
Mężczyzna wybrał się z kolegą na ryby. W pewnym momencie 48-latek postanowił przejść po lodzie na drugi brzeg jeziora. Niestety lód się pod nim załamał. Mężczyźnie na ratunek ruszył znajomy, ale i pod nim pękł lód. Mężczyzna wydostał się jednak z wody na brzeg i wezwał pomoc. Strażacy wyłowili ciało 48-latka z głębokości około 2,5 metra. Mężczyzna był reanimowany, ale za długo przebywał pod wodą i nie udało się przywrócić czynności życiowych. Lód na zbiornikach wodnych jest jeszcze zbyt cienki.
Pamiętaj! W przypadku załamania lodu staraj się zachować spokój i próbuj wezwać pomoc. Dzwoniąc pod nr 112 przedstaw się, powiedz spokojnie co się stało, podaj miejsce, w którym jesteś. Czekaj na przybycie pomocy, nie rozłączaj się, zostań w stałym kontakcie telefonicznym z numerem alarmowym. Oszczędzaj siły na wydostanie się z wody. Wyjście bez pomocy drugiej osoby o własnych siłach jest niezwykle trudne. Najlepiej połóż się płasko na wodzie, rozłóż szeroko ręce i staraj się wpełznąć na lód. Próbuj poruszać się w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.
|
